LEA - Balsam po goleniu

[Marcin Es]

Szanowni golarze dziś przedstawię Wam recenzję balsamu po goleniu firmy LEA. Produkt ten ma faktycznie "hiszpański temperament" - zapraszam do lektury

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.

Ocena:

W mojej ocenie daję 2 pkt / na 10

(jeśli ten balsam by mnie nie podrażniał, dałbym mu spokojnie 6 pkt / na 10)

[Monocero]

Mamy na forum konkurs. Warto zgłaszać do niego recenzje.

[uvler]

Zauważyłem ten balsam w Netto za 6 zł i kupiłem mimo że nie jestem fanem balsamów. Ten mi się bardzo spodobał bo ma sporo alkoholu, zostawia skórę czystą dobrze nawilżoną i suchą (nie pozostawia żadnego filmu). Ładnie pachnie i chłodzi.

[Erebus]

Lubię ten balsam na tyle, że zrobiłem spory jego zapasik. Efekt chłodzenia rzeczywiście dość mocno odczuwalny, ale dla mnie to akurat plus, zwłaszcza o takiej porze roku, jak teraz, wychodząc na świeże powietrze. Minusem jest dość wodnista konsystencja, przez co wydajność nie jest najwyższa, bo sporo produktu trzeba nabrać. Warto przetestować.

[Gracyan94]

Mnie on uczula 

[Wielki Ojciec]

Mi po jednym użyciu się podoba, zobaczymy jak będzie dalej... Serio jest w Netto ?

[uvler]

Tak tylko nie na półce z kosmetykami a w tych koszykach z niską ceną. Bardzo fajne uczucie po goleniu głowy, glaca się świeci w zdrowy sposób, nie tłusto

[Wielki Ojciec]

ok muszę to sprawdzić

[MacGyver]

Najlepszy balsam, jaki znam. Ani Warsy, ani żadne Nivea, czy takie na przykład AA Men nie mają porównania. Właściwości pielęgnacyjne i odkażające świetne. Lekkie szczypanie, bo balsam ma w składzie alkohol. I dobrze. Miło chłodzi i długo pachnie mentolowo-eukaliptusowo jakoś-tam. Polecam.