Tallow - łój wołowy

Zaczęty przez Monocero, 13 Kwiecień 2021, 08:31:40

Przeczytano 5 razy

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Airacobra

Może i kumasz bazę. Ja natomiast trochę lepiej wiem o co biega z reformulacjami. Stąd niektórzy koledzy nie lubią nowych perfumów po reformacji, bo są tanie w produkcji...
  •  

Arjuna

@Airacobra myślę, że reformulacja to inny temat. Dotyczy też mydeł, ale to prawo twórcy do zmian. Nie każdemu się podoba, wiadomo. Jeżeli chodzi o mydła z tallow lub bez, to nawet nie biorąc pod lupę Tabaca, pisałem bardziej w kwestii wyboru. Co kto lubi. Pozdro serdeczne
C.V. Heljestrand Eskilstuna I Czorny Kot I Kamisori | Boker American Line | Piomet | Wapienica | TI 6/8 SC
Rockwell 6s I  R41 | Merkur 37c I Merkur Progress I Bayonetta | Muhle Rocca I Icon x3
  •  

Airacobra

Ja pisałem tylko w odniesieniu, że reformulacja - szczególnie ostatnio ma na celu głównie zwiększenie zysku, a nie poprawienie jakości.
  •  
    Za ten post podziękował: Arjuna

Arjuna

Cytat: Airacobra w 18 Luty 2025, 11:25:42Ja pisałem tylko w odniesieniu, że reformulacja - szczególnie ostatnio ma na celu głównie zwiększenie zysku, a nie poprawienie jakości.
Niestety tak to wygląda. W prawie każdej branży.
C.V. Heljestrand Eskilstuna I Czorny Kot I Kamisori | Boker American Line | Piomet | Wapienica | TI 6/8 SC
Rockwell 6s I  R41 | Merkur 37c I Merkur Progress I Bayonetta | Muhle Rocca I Icon x3
  •  

kula

Możemy przerzucać się skrajnymi przykładami i stawiać produkty z wyższej półki na przykład ale jak wybieramy niższą i średnią, to już bywa różnie. Mam tu na myśli takie  działanie osłonowe, że goląc się raz jednym a raz drugim (wege i tallow) i biorąc nieco agresywniejszą żyletkę do obu, możemy powiedzieć czy któreś z tych mydeł złagodziło odczuwalność tej agresji. Dla mnie taką żyletką jest Bic i nie pod każdym mydłem golenie tą żyletką mam komfortowe. Jeżeli chodzi o działania opisane że łagodzi odczuwanie agresywności, to szczerze powiem że miałem i przy tallow i przy wege ale to marki takie jak Westman (w starej formule) i Phoenix (w tych ich wege ale z liczbą składników olejków, maseł, gliceryny jest tam naprawdę sporo a nie olej kokosowy i palnowy i kwas stearynowy).
I na pewno w tańszych wersjach też będą negatywne przykłady po obu stronach że jakieś mydło z tallow czy wege nie zadziało. Mogą być też inne powody które działają o których nie pomyślimy a mówimy o końcowym efekcie że coś nie pykło albo zapiekło.Pamiętam taki efek z kreme do golenia Lider na początku mojej przygody tradycyjnego golenia. Na etapie szukania żyletki i maszynki i uczenia się techniki prowadzenia bez dociskania, miałem często przegolenia. No i początkowo ten krem mnie podpiekał (chociaż teraz nie pamiętam czy od razu czy po któymś przejściu).
Potem bardzo byłem zaskoczony po ok. miesiącu jak znowu wziąłem tę samą tubkę i nie było żadnego pieczenia. Jak o tym pomyślałem, to te przegolenia traktowałem na ostro ałunem i wodą toaletową i być może moja skóra się trochę zahartowała.
Stad jak ktoś pisze że coś nie działa albo szyczypie to podchodzę u siebie z dystansem i pierw myślę że robię coś nie tak i nabieram więcej mydła albo próbuję golenia np. na 4 lub 5 dniowym zaroście, bo wtedy jak juź coś zapiecze, to nie jest efekt po jakimś niedogojonym przegoleniu.

Jeszcze wzmianka do refolmulacji. Przypadkiem dostałem sztyft Tabac i mam też wersje wege bo kupowałem tygielek. Ten z tallow ma taką pianę że jest wrażenie jakby jej ciepło otulało i faktycznie łagodzi agresywność żyletki. Jedyne czego bym się mógł przyczepić to zapach, który mi się kojarzy z dymem z kopcącego się peta :)
Natomiast wersja wege, niby jest mięsista, bogata, ma o wiele sympatyczniejszy zapach ale tego otulenia przy goleniu już nie czuje. Coś jakby level w dół poszło.
I jakby mi ktoś dał te dwa pół na pół żeby się ogolić, to zawsze poznam którym sie gole.
To tylko jako taka ciekawostka :)

oxen

Cytat: kula w 15 Marzec 2025, 16:30:24Ten z tallow ma taką pianę że jest wrażenie jakby jej ciepło otulało i faktycznie łagodzi agresywność żyletki. Jedyne czego bym się mógł przyczepić to zapach, który mi się kojarzy z dymem z kopcącego się peta :)
Natomiast wersja wege, niby jest mięsista, bogata, ma o wiele sympatyczniejszy zapach ale tego otulenia przy goleniu już nie czuje. Coś jakby level w dół poszło.
I jakby mi ktoś dał te dwa pół na pół żeby się ogolić, to zawsze poznam którym sie gole.
To tylko jako taka ciekawostka :)

10/10
To są właśnie te ,,drobne" niuanse ;)
W przypadku Tabac jest to faktycznie dość wyraźne. Korzystałem ze sztyftu w nowej wersji. Tallow mam w tygielku i odczucia miałem podobne. Ochrona również na korzyść Tabac łojowego. Konsystencja jest podobna, ale faktycznie jakość piany to dwa inne poziomy.
  •  

grabi

Jak stosuję joserrę to obie bazy są bardzo podobne, znaczy się daje im max punktów, dla mnie chyba najlepsze czego używałem. Jednak vege ciut lepiej mi leży. W tańszych mydłach zwykle łojowe wygrywają z bazą roślinną tego samego producenta.
  •