O!Polskie - mydło do golenia

Zaczęty przez Monocero, 08 Czerwiec 2023, 17:46:03

Przeczytano 5 razy

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Monocero

Ostatnio na rynku pojawiło się mydło do golenia o krzykliwej nazwie O!Polskie. Na pierwszy rzut oka widzimy jakąś hybrydę towarową próbującą siłą wtargnąć na półki pasjonatów TG. Do tego cena, mocno zniechęca. Czym jest mydło O!Polskie? Czy to klasyczny polski MIŚ, czy może produkt na który grono pasjonatów TG czekało? O tym będzie w dalszej części poniższej recenzji.



Zanim jednak napiszę o samym mydle w znaczeniu użytkowym, warto zapoznać się z historią jego powstania, żeby poznać kulisy pomysłu i ducha samego twórcy. Przedstawiona poniżej historia może wielu pasjonatom nadszarpnąć nerwy, innych może doprowadzić do łez ze śmiechu, a jeszcze innych utwierdzić w przekonaniu, że Monocero to 2$%^hy^78GF4%& itd, itd. Tych mniej ogarniętych nerwowo, czytelników forum Golarze.pl informuję, że mają do czynienia z tekstem typu Traditional Shaving Fiction, który jest przeciwwagą dla "rzetelnych" recenzji "uznanych autorytetów" tradycyjnego golenia.

Ponadto informuję, że mydło zakupiłem za swoje pieniądze, bez żadnych zniżek w sklepie. Nikt mi mydła nie polecał, nie dostałem go i nikt mnie nie namawiał do jego nabycia. Z producentem, ani dystrybutorem nie mam żadnego kontaktu i nie partycypuję w zyskach jego dystrybucji. Recenzja nie ma na celu kwestii marketingowych, z których mógłbym czerpać ukryte zyski. Na chwilę obecną jest to prawdopodobnie jedyna bezstronna recenzja o wartości krytycznej. Do tej pory unikałem pisania recenzji produktów tego dystrybutora ze względu na panującą niepisaną zasadę w środowisku TG o dystrybuowanych przez niego produktach, czyli pisz dobrze albo wcale. Dlaczego poczyniłem wyjątek wobec tego produktu będzie wynikało z treści.

Gorąco zachęcam do nie zapoznawania się z treścią recenzji przez osoby nie mające dystansu do rzeczywistości i które są nadwrażliwe nerwowo. 

Tym samym wygodnie usiądźcie i zaczynamy. :)

Przepraszamy, ale nie możesz zobaczyć ukrytej zawartości. Musisz się zalogować, aby zobaczyć tę zawartość.
(D.D)

barber

  •  
    Za ten post podziękował: Monocero

oxen

@Monocero zrobiłeś mi dobry wieczór. Aż chce się zakrzyknąć O!Dobre :)
  •  
    Za ten post podziękował: Monocero

yacek _b

Co do recenzji , to jest twoja opinia i masz do niej całkowite prawo , nie zgodzę się co do filmu w którym mówisz że Pimps " piał z zachwytu " odnośnie tego mydła ( użyłeś innych słów , bardziej dosadnych , ale co tam... ) , Pimpsowi nie podobał się absolutnie zapach i chyba w dwóch-trzech filmach cały czas żartował . 
A mydło to typowe mydło Westman-a tylko a zapachu "przypominającym" Przemysławkę , mi on średnio podchodzi , dlatego po goleniu używam wody Pana Drwala o zapachu kolońskim , tak aby było wszystko w podobnych klimatach..
  •  

Monocero

@yacek _b masz rację Pimpsowi zapach się nie podobał ale on zaznacza, że te zapachy to nie jego klimat. Nie to, żeby ten zapach był zły tylko po prostu nie jego to bajka. Pianie z zachwytu odniosłem do treści które przekazywał prosząc, żeby nie wykupować i nie brać po 6 szt  :)
(D.D)
  •  

Piotros2

Yates921M; Yagi Mellon; Parker 55SLGR; Husaria OC/CC; R41; W-11;Leszy......

Robcyk

A mi tam wszystko jedno. Mydła Westman są bardzo ok. Przemysławkę lubię. Czy kupię pewnie nie bo mnie nie stać. Ale co kto lubi.
  •  

Bihać


twkw

  •  

przemo666

Loguję się na golarze.pl z nadzieją żeby przeczytać recenzję produktu który jawi się jako polski, a tu niespodzianka tylko z nazwy jest polskie. Niefajnie, sama recenzja - Monoceru znów odleciał...

A odnośnie polskich produktów to chyba jesteśmy skazani na lidera i warsa już na amen, miał być baccarat, miała być prastara a nic z tego nie wznowili - chyba chyli się ku upadkowi. Rzekłby O K**wa  :coffee2:
  •  

Troip

Przemo666.
Myślę, że nie jest tak źle, jeśli chodzi o Polskie produkty do golenia.

1. Krem do golenia Arganove
Właściwości i pielęgnacja, są tu naprawdę bardzo dobre.
Ja go stawiam wyżej niż np TOBSa.

2. Mydło do golenia Bydgoskie.
Zapewnia bardzo komfortowe golenie.
Jakość na poziomie goodfellas smile /Razorock.

3. Mydło Wiedeńskie.
Jak dla mnie właściwości i piana na bardzo przyzwoitym poziomie.

4. Krążek golibrody Cedrowy
Również daje bardzo fajne golenie w zapachach leśnych.
Jak dla jest na poziomie Lea Classic.

5. Nosferatu.
Właściwości goleniowie i pielęgnacyjne, jak dla mnie wybitne.
Niestety dość ciężko wyrobić pianę więc sporo osób się poddaje.
A wystarczy dodać odrobinę jakiegoś pieniącego się kremu do golenia.
I mamy fantastyczne golenie

marekmarek

Aż się prosi o jakieś wiki forumowe. Co na pepperka wchodzę i tematy z tg to ludzie się albo naśmiewają z warsa, albo głowią co kupić. A tu kopalnia złota w jednym poście. Dzięki @Troip

Muszę sprzedać co mam i kupić Wiedeńskie, Bydgoskie i krążek Golibrody. To ostatnie miałem próbkę i super. Będzie patriotycznie.
It was never about shaving
  •  

yacek _b

@przemo666 , ja myślę że wielu bardzo przesadza i rozpacza na wyrost z tym swoim rozczarowaniem iż nie jest to polskie mydło , które by w 100 % było zrobione w naszym kraju . Koledzy czy wy zdajecie sobie sprawę ile to kosztuje ? Przecież Stanisław ze Stando za cholerę by nie podjął produkcji mydła od A do Z . Zaplecze do zrobienia samego mydła , testy , certyfikaty , opakowanie , grafika za cholerę nigdy by mu się to nie zwróciło. A tak porozumiał się z zagranicznym producentem , zaproponował tylko grafikę i zapach . Nie rozumiem zupełnie waszego rozczarowania . Co do opakowania nad którym @Monocero tak ubolewał. Sprawdziłem sobie na szybko : wszystkie mydełka Westman jakie mam tak samo są pakowane , więc nie rozumiem dlaczego w mydełku O!polskie miało  być inaczej , mydełko Zingari( Rambler ) dokładnie tak samo jest pakowane , bez dodatkowego uszczelnienia pokrywki , mydełko Hags - dokładnie tak samo nie ma dodatkowego uszczelnienia , więc o co ten lament ? Samo mydło trzyma bardzo dobry poziom pozostałych mydeł Westman-a.
  •  
    Za ten post podziękował: KarolM

Ralf SnowY

Nie jest Tak źle z polskimi produktami, ale wiadomo...chciało by sie wiecej. Cieszmy się, że Mamy kilka pozycji Produkowanych u NAS w Kraju! Zgadzam się z @Troip ...mydło Bydgoskie i Męska Wyspa (ja akurat mam dębowy) to na prawdę udane produkty. Nie ma wstydu! Nie testowałem ani Nosferatu czy Wiedeńskiego, ale jak czytam zdanie wielu użytkowników...dramatu nie ma. (Wręcz odwrotnie).

W temacie "spolszczonych" na siłe 2 pozycji Westman-a w kolaboracji ze Stando. Moim zdaniem nie Należy nazywać produktu...że jest Polski skoro nie jest. (A Taka była inspirowana retoryka mediów sponsorowanych). Owszem Logo Stando mowi kto z kim i czemu. Sprzedaż maszynek Stando na stronie Westamn wskazuje na ścisła współpracę, ALE nadal jest To Portugalskie Mydło WestMan, ale linia... spolszczona.
Jeśli wspomniana Męska Wyspa, Bydgoskie, czy inni Nasi producenci produkują u Nas w Kraju Swoje produkty to mają być stawiani na jednej półce co portugalski produkt z oznaczeniem współpracy z polską marką? No nie! Polskie to Polskie kropka. Tak samo: Jeśli dana maszynka do golenia jest produkowana w CHINACH to nie jest polska produkcja tylko chińska, a sprzedaje ją np polska lub kanadyjska firma pod swoim logo co nie zmienia faktu...że z rąk polskiego fachowca nie wyszła.
Nikt nie broni Stando współpracować z kim sobie chce, mamy wolny rynek, jego firma jego decyzje i wybory. Niech korzysta z know how Innej/Zagranicznej ugruntowanej Firmy, ale...no hmmm...po co zaklinać rzeczywistość?

Produkt/Jakość, zapach, wygląd opakowania itd itp totalnie indywidualna kwestia...jednemu się podoba inny nie kupi.

Wolność słowa jednak nadal jakąś jest... @Monocero jak dla mnie się nie odkleił, ma swoje zdanie, ma prawo je wyrazić, zrobił to mieszanką merytorki i humoru...I tyle. Owszem grunt niezbyt podatny bo dotyczy producenta, który nie uznaje słowa krytyki ale...To chyba już najmniej istotny temat. Na TYM forum, nie trzeba wyznawać zasady: albo dobrze, albo wcale i BAN ;D  :D

barber

@Ralf SnowY
kolego jest bardzo żle Pan Stando ( czyli jakiś Staszek który jest osobą mało przyjemną i łaskę raczej robi że coś powie jeśli odpowie )
kiedyś dzwoniłem Pana Staszka  - odbiór typu po co dzwonisz paczka wysłana  i chuj mnie to obchodź
maszynki pana STaszka gdzieś tam mają jakieś opinie ( gdzieś tam )
cenowo  są porównywalne z maszynkami z USA 
a taki drugi jest na allegro  www_razors_pl ten to już rekordy bije  ( ludzi ten w kosmosie żyje - zobaczcie ceny !!! )
wolę kupić i przepłacić w stanach
jeszcze długo takie buce muszą się uczyć 
skoro wydaję własne ciężkie pieniądze  nikt mi łaski robił nie będzie
żaden cwaniak czy złodziej
przepłacę a zarobić nie dam
obaj sprzedawcy są bardzo anty w stosunku do kupującego
PóKI BĘDĘ NA TYM FORUM BĘDĘ TĘPIŁ TAKICH TZW. HANDLOWCÓW
  •  
    Za ten post podziękował: Bolt, Adi