HAWK Single Edge V3 Stainless Steel RazoRock

Zaczęty przez waldekski, 18 Kwiecień 2020, 19:50:47

Przeczytano 5 razy

Poprzedni wątek - Następny wątek

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

waldekski

Kolejna maszynka typu Single Edge, którą mogę się cieszyć :hurrah: :relaxation:

HAWK SE V3 Stainless Steel "RazoRock"



Na tą maszynkę czekałem prawie półtora roku. Przygodę z maszynkami SE zaczynałem od Hawk'a aluminiowego, srebnego ( tutaj więcej o niej ), dlatego tak cierpliwie czakałem na stalowego. No dobrze, ale od początku.
Maszynka zamówiona została w sklepie internetowym Italian Barber ( https://www.italianbarber.com/collections/safety-razors/products/razorock-stainless-steel-hawk-single-edge-razor-v3 ). Koszt wysyłki jest wręcz przerażający, ale czego się nie robi dla.........  :ok: Dotarła "ci ona"do mnie w ciągu sześciu dni od złożenia zamówienia. Zapakowana tradycyjnie jak to w przypadku tej firmy. Bardzo starannie z dbałością o to, aby maszynka była bezpieczna podczas transportu.





Jeżeli chodzi o samą maszynkę..., to co widzimy, to czego możemy dotknąć i etc...

Jak zawsze zacznę od konkretów, danych, ale tutaj muszę napisać jedno sprostowanie i to na samym poczatku. Hawk'a SS SE V3 kupiłem z rączką o nazwie "UFO". Byłem bardzo ciekawy tego kształtu, który ,nie ukrywam, bardzo przypadł mi do gustu. O to ona.........





Ale zdjęcia sobie, a rzeczywistość co innego. Rączka jest fajna, ale jak dla mnie za krótka....
Waga: 64 g
Dł:      85 mm
Śred.  13 mm
Chociaż radełkowanie oraz wyważenie pasują idealnie do tej maszynki, to jest...no właśnie małe "ale"
Dlatego Hawk'a v3 będę używał z rączką Titanium HALO.





Waga: 49 g
Dł:      100mm
Śred:  13 mm

dobry przykład, jaka jest różnica miedzy stalą nierdzewna, a tytanem  :omg:

Podczas tej recenzji obie rączki będą "bohaterkami" zdjęć.
A która Wam bardziej przypadła do gustu... :? :?







Jeżeli chodzi o rączkę do maszynki Hawk SS V3 to myślę, że to będzie wszystko. Są jeszcze inne opcje, ale to każdego indywidualny wybór.....
Przejdźmy teraz do głowicy, bo to jednak najważniejsza część maszynki, czy to SE, czy też DE.
Obie części są wykonane z jednogo kawałka stali 316l, na frezarce, po czym są poddane trój fazowemu polerowaniu (o ile tak można to nazwać). Dzięki czemu otrzymujemy maszynkę-głowicę o wysokim połysku. Dla porównania przytoczę tu maszynkę DE od Timeless ( tutaj więcej o niej )







Czemu akurat tą DE? A no nie mam innej DE ze stali nierdzewnej na wysoki połysk u siebie. I to jedna z bardziej znanych maszynek z tej troche wyższej półki.
Jak widać na załączonych zdjęciach nie wiele Hawk SS V3 ustępuje Tmeless, ale za to cenowo..... :confused:, ale to temat na inny wątek.



Górna część głowicy-czapka







Waga: 13,56 g

Dolana część głowicy, moim zdaniem ta najważniejsza, bo dzięki niej mamy agresywność "taką, a nie inną" no i skuteczność









Waga: 15,12 g

Przy tej części chciałbym się zatrzymać nieco dłużej. Na pewno większość fascynatów maszynek SE zauważyła, że piny trzymające nożyk są umieszczone w dolnej części głowicy.



Zastanawia mnie , dlaczego firma RazoRock zastosowała takie rowiązanie. Nawet w Hawk'u aluminiowym te piny są w górnej części głowicy. Pomijając nawet Hawk, aluminium, w każdej maszynce SE którą posiadam te piny właśnie znajdują się w górnej części głowicy... :idk:
Patrząc na maszynki SE typu Asylum Rx ( tutaj więcej o niej ), czy też maszynkę Enoch ( tutaj więcej o niej), nie wspominając o samym King Cobra Classic, te "niby piny", a raczej "coś" co przytrzymuje nożyk w pożądanej pozycji są w dolnej części głowicy. No, ale w przypadku tych maszynek montaż nożyka i samo skręcanie maszynki (przygotowanie do goleni) odbywa się w trochę inny sposób. Jak dla mnie nie ma to większego wpływu na montaż nożyka, czy też trudności w skręcaniu maszynki.
Pod spodem dolnej części głowicy mamy wygrawerowane informacje...kraj, firma, nazwa, numer. Uważam, że takie coś nadaje prestiżu danej maszynce. Szkoda, że nie ma roku wypustu danego egzemplaża...... Co do samej tej części mamy jeszcze dostępne opcjeo większej agresywności oznaczone "A" oraz z otwartym grzebieniem oznaczone "OC". Moja wersja to ta łagodna....takie lubie.... :cool5:
To z grubsza dane techniczne i ogólny wygląd.

Nadszedł czas na spostrzeżenia użytkownika  :D

Maszynka jest wykonana dokładnie, z dbałością o szczegóły. Wszystkie części do siebie pasują idealnie, żadnych problemów z dopasowaniem podczas skręcania, przygotowania maszynki do golenia. Podczas rozpakowywania i oględzin części maszynki nie zauważyłem żadnych rys, nawet w miejscu skręcenia rączki z dolną częścią głowicy. Czego nie mogę powiedzieć o tak renomowanej firmie jak Timeless Razor. Tu ukłon w strone fascynatów maszynkami DE, bez żadnych podtekstów  :cool4:
Maszynka ma taką konstrukcję, a raczej głowica( bo rączka to każdego indywidualny wybór ), że nie będzie większych problemów podczas czyszczenia po każdym goleniu. Wystarczy papierowy ręcznik i chwila...i mamy maszynkę czystą, bez żadnego nalotu po mydle, czy kremie do golenia.
Jeżeli chodzi o ekspozycje ostrza, to po pierwszym montażu, aż mi się wyrwało staropolskie słowo.....





Pomyślałem, że jeżeli tak wygląda wersja łagodna, to jak wygląda ta wersja bardziej agresywna  :facepalm: , ale tu pewnie została zastosowana różnica w odległości między nożykiem a dolną częścią głowicy, choć nie do końca jestem pewien jak to wygląda, bo nie widziałem w realu pozostałych rozwiązań RazoRock.

To co? Nadszedł czas na ...samo golenie.

Wiem, wiem, wielu z Was na pewno pomyśli, że po trzech goleniach nie można okreslić czy maszynka jest TAKA, czy  OWAKA.
Dla mnie wystarczy jedno golenie, to pierwsze i już wiem, czy to jest "TO", czy kolejna maszynka do kolekcji. Zawsze na starcie zakładam do maszynki nowe nożyki Shick P-30, mydło Nuàvia, pędzel 2band borsuk High Mountain bez żadnych preshave.
Tą maszynkę zaliczyłbym do maszynek o łagodności typu Generał v2 ( tutaj więcej o niej ). Na pewno jest łagodniejsza od aluminowego Hawk'a. No ale co do skuteczności, to nie zupełnie na tym samym poziomie co General v2, choć moim zdaniem Hawk v3 SS nie wiele ustepuje Generl'owi, ale zawsze pozostaje to małe "ale".
Wyjaśnie co ja rozumię przez skuteczność. Nie chodzi mi tylko o efekt końcowy od razu po goleniu, bo taką dokładność możemy osiągnąć niemal każdą maszynką, ale jeżeli ogolę się wieczorem (około 20:00) to jaki mam efekt rano (około 6:00)  :? I to jest moim wykładnikiem skuteczności.

Moje osobiste refleksje, spostrzeżenia.

Maszynka godna uwagi i to przez duże "U". Choćby ze względu na samo wykonanie i cenę. Chyba nie ma na rynku maszynek SE w tym stylu, za tak niską cenę (nawet doliczająć astronomiczną koszty przesyłki). Sam się zastanawiam z czego to sie bierzę. Na koniec kilka fotek, od tak, aby pokazać co z czym się......









I na sam koniec moja rodzinka RazoRock  :dude:

HAWK'S



I RESZTA





Gładkości życzę, czego kolwiek używacie aby ten stan osiągnąć....
  •  

Monocero

(D.D)
  •  

Monocero

Dobra @waldekski  jak dalej z maszynką? Jakieś zmiany? Odczucia?
(D.D)
  •  

waldekski

....już odpowiadam na to pytanie....
sporo pracy w minionym tygodniu, no i też czekałem, na "specjalne golenie", które odbyło się dzisiaj wczesnym rankiem, ale może od poczatku.
Na naszym forum nie wiele jest , z tego co widać, fascynatów maszynkami SE, może dla tego tak trochę sie ociągałem.
Hawk'iem v3 - łagodna wersja, goliłem się co dziennie, oprócz dzisiaj, gdzie zarost był dwódniowy, różnymi ostrzami (KAI, Feather, Schick).
Specjalnie nie starałem sie zapamietywać ostrzy, chciałem to zrobić spontanicznie, pójść na żywioł, sam nie wiem jak to nazwać ( tutaj jakich ostrzy używam ). Przecież nie ma sensu pisania ponownie jaka jest różnica między ostrzem KAI protouch MD, a Feather Professional super, p[onieważ ostrza zachowują sie podobnie w prawie każdej maszynce SE. W jedniej jest to bardziej odczuwalne, w drugiej mniej. Jeżeli chodzi o moje spostrzeżenia po tym tygodniu.....
Stanowczo w tej maszynce pozostane przy ostrzach Schick P-30, jak dla mnie "bomba"....może co do skuteczności miałbym troche zastrzeżeń, ale sam proces golenia, bardzo komfortowy. To jeżeli chodzi o Schick i Hawk v3.
Na początku napisałem...."specjalne golenie"
Miałem na myśli to, że dzisiaj poranne golenie miałem Hawk'iem v3, ale w wersji "A". Takie jedno gościnne golenie z nożykami oczywiście Schick P-30.
Sam nie wiem gdzie w Statystyce agresywności, skuteczności umieścić tą maszynkę.......
Jedno wiem na pewwno...maszynka dla osób o twardym zaroście, ale nie zbyt gęstym. Nie lubię takich maszynek.
Tak swoją drogą RazoRock cwanie sobie to wymyślił......takie moje spostrzeżenie
Łagodna, podstawowa wersj dla zarostu miękkiego
Wersja "A" dla zarostu twardego, ale niezbyt gęstego i
wersja "OC" zarost twardy i gęsty, tak przynajmniej mi się wydaje.
Ja ze swojej łagodnej wersji jestem baaaardzo zadowolony i z czystym sumieniem ją polecam
  •  

Monocero

(D.D)
  •  

waldekski

Zgadza się
wersja łągodna jest wysprzedana, pozostała wersja "A" i  "OC"
Wiele osób czekało na tego stalowego Hawk'a, przynajmniez z tego co mi wiadomo.....
Dobra maszynka, dobra cena........i szybko "pozamiatane"  :cool4:
  •  

Gizmuch

Właśnie zamówiłem wersje A, aby nie stracić wiary w ostrza FAC po delikatnym Vektorze
Zobaczymy.
Czy w Italian Barber dają numer do śledzenia przesyłki, czy czekamy w ciemno ?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  •  

waldekski

@Chowart
ja zawsze otrzymywałem e-mail z numerem śledzenia, ale do mnie (Anglia) przesyłka nigdy nie szła dłużej niż tydzień od chwili złożenia zamówienia.
Aż jestem ciekawy Twojej reakcji na ten model.... Napisz jak już ją trochę ogarniesz.  :cool4:
  •  

Gizmuch

Dzięki za info.
Jako, że jestem narwany, to najpierw kupiłem potem doczytałem.
Na zagranicznym forum piszą, że wersja A nie jest wcale tak agresywna/wydajna jak się tego spodziewali i najbardziej agresywna jest wersja OC.
Natomiast według strony Italian barber z agresywnością jest tak:
1 zwykły Hawk v3
2 OC
3 A
Wiec szybko napisałem, by mi zmienili na wersje OC i się udało.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  •  

waldekski

hmmmmmm, to tym bardziej czekam na Twoje spostrzeżenia o tej głowicy.  :cool7:
  •  

Gizmuch

Dam znać 


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Pro
  •  

bigmaciek

Właśnie dostałem wiadomość od Italian Barber, że wersja łagodna jest dostępna ale została tylko jedna rączka - Bamboo. Więc kto pierwszy ten lepszy  ;D Cena $60 + KW.

PS Ja nie kupuję
  •  

waldekski

oj.....chyba...
na chwilę obecną, to już żadna opcja tej maszynki nie jest dostępna...  :idk:

Ja tam mam czego chciałem  :ok:
  •  

bigmaciek

Faktycznie, teraz już nie ma ale wczoraj jak pisałem posta to bez problemu można było kliknąć "add to cart". Czyli kto pierwszy ten lepszy. Ciekawe czy ktoś z forum się skusił?  :)
  •  

jarrrro

Odświeżam wątek z racji nabycia owej maszynki w wersji agresywnej. Niestety, to co piszą na zagranicznych forach o tym, że wersja agresywna taka nie jest, to prawda.
Dawno nie goliłem się tak łagodną maszynką, dawno bo tego nie lubię, wolę agresywne.
To, co pisali tu o różnicach, że ostrze grubsze, sztywniejsze, szersze, moim zdaniem nie przekłada się na różnice w odczuciach podczas golenia. Nie miałem wrażenia, że korzystam  z maszynki SE, tak samo było, gdybym korzystał z maszynki SE. Dla mnie golenia było zbyt delikatne, ekspozycja ostrza już wczoraj mnie martwiła, bo szpara pomiędzy krawędziami maszynki była bardzo mała i obawiałem się, że agresja to tylko w knajpie po sześciu piwach...
Na brodzie mam gesty i twardy zarost. Miałem problemy, by go usunąć.
Lubię czuć ostrze na gębie, tutaj tego zabrakło. Innymi słowy jestem rozczarowany. Sądzę, że nawet najostrzejsze feathery tego nie zmienią, ewentualnie potnę się i będzie dużo krwi .
Czuję się oszukany przez firmę, która sprzedaje produkty nazywając je agresywnymi, kiedy one tej cechy nie posiadają. Od tej samej firmy maszynka RazoRock Game Changer Jaws jest dużo bardziej agresywny.
Tytułowy sprzęt to bardzo łagodna maszynka z drogimi ostrzami.
Nie wiem doprawdy, dlaczego nasz szacowny kolega  @waldekski   pokochał tak mocno maszynki SE. Jaki jest mój zarzut główny? Maszynka zbyt łagodna i w odczuciach podczas golenia nie czuję różnic w stosunku do maszynek DE .
Fakt, tylko raz się ogoliłem tym sprzętem, ale co poczułem, to moje i tym się z Wami dzielę
  •