FEATHER Hi-Stainless - czarne

[Łapacz z Sacramento]

Lata temu napisałem maila do producenta Featherów z pytaniem czy "czarne" i "żółte" blaszki się czymś różnią. Otrzymałem odpowiedź podpisaną przez konkretnego Matsuschitę (nazwisko poglądowe, nie pamiętam oryginału) i konkretnym stanowiskiem, że to są TE SAME żyletki. Nie widzę powodu żeby Feather miał kłamać w tak bagatelnej sprawie i ryzykować jakieś kary czy pozwy.

To ilustruje ile warte są (i.e. na ile są wiarygodne) subiektywne odczucia, za którymi chodzą często kategoryczne opinie i wypowiedzi na ten temat.

edit
1 Dopiero po napisaniu posta zobaczyłem wpis @E-61, który też dostał taką informację

2 zdjęcie karty, wrzucone na B&B, jaka była dołączona do AS-D1

[uvler]

Dodatkowo mam wrażenie, że średnio radzą sobie z najtwardszym zarostem na żuchwie co wymaga więcej poprawek.

Też mam takie wrażenie że do grubego zarostu to one się nie nadają. Głowę jeszcze tym dam radę ogolić, ale twarz nie bardzo, może górną część policzków. To chyba ten rodzaj "ostrości" którzy cenią sobie fani London Bridge

[Daniello]

@Adrian4514 nie no parker są dobre. Jak lubisz zieloną astrę to myślę że będziesz zadowolony. Na pewno odradzam wszystko z Egiptu. Szkoda czasu, pieniędzy i twarzy.

Tu się nie zgodzę. Włoskie żyletki Bolzano są obecnie produkowane w Egipcie po przeniesieniu zakładu z Niemiec. Dla mnie to jedna z lepszych żyletek na rynku, lepsza nawet od Kai pod względem ostrości.

[TJ]

Akurat Kai to tak średnio ostre, przynajmniej te co miałem (one chyba są szersze niż standardowe przez co zmienia się ekspozycja żyletki w maszynce i wydają się ostrzejsze/agresywniejsze), ale faktycznie Bolzano z Egiptu przyzwoite, w miarę ostre i komfortowe, wydaje mi się, że z podwójnym szlifem

[spartis]

Bolzano i Muehle. Nie byłem w stanie zrobić nimi komfortowo nawet 1 przejścia. Jedne z najgorszych blaszek jakich używałem 

[TJ]

Zależy kiedy używałeś, kiedyś jedne i drugie były robione w Niemczech, obecnie żadne.
Jeśli komuś lord/shark pasuje to Bolzano może okazać się nawet ciut lepsze.
Muhle teraz to produkcja chyba czeska.
Czy te zamiany to lepsze/gorsze to już każdy sam musi na sobie sprawdzić

[AdamS]

Lata temu napisałem maila do producenta Featherów z pytaniem czy "czarne" i "żółte" blaszki się czymś różnią. Otrzymałem odpowiedź podpisaną przez

Różnica jest zasadnicza
CZARNE są pakowane po 5x ja bym się pokusił że CZERWONE jest opakowanie zbiorcze
ŻÓŁTE są pakowane po 10x

Hi-Stainless

[tanatos72]

Już ktoś tak to opisał. Fajnie, że potwierdziłeś.

[Łapacz z Sacramento]

Różnica jest zasadnicza

Jeżeli masz na myśli to, że różnica jest TYLKO w opakowaniu, to nie ma ŻADNEJ różnicy - w zawartości, a tego dotyczyła dyskusja i teorie spiskowe.
A drugie primo, to tak średnio bym powiedział, trzymałbym się jednak tego co odpowiedział producent:




Double Edge Shaving Blade (Stainless steel/Blades of 61-S, 71-S, 81-S and 81S-2 are the same)

[Draxar]

Oj kusicie panowie tymi żyletkami. Mam parę sztuk tych żółtych. Zobaczę czy mimo moich nowych umiejętności goleniowych i już coraz większego stażu. Czy dalej będę po nich cały poharatany. Dam im jeszcze jedną szansę. Jestem już zaawansowanym golarzem. Zrobię to.     

[AdamS]

Ostre, ja już 2x palucha dziabnąłem jak regulowałem "fjuczura" podczas    i sam nie wiem jak to możliwe, także kąsają.

[Draxar]

Nie panowie nic się nie zmieniło. Feather jak kiedyś  mnie ostro ciął tak robi to dalej. Złe golenie, krwawe. Tak jak kiedyś źle je oceniałem tak teraz pozostało. Feather żółte dla mnie ocena 1/5. Do kosza się nadają. Myślałem, że już po tylu goleniach poprawnych. Dobrze się tym ogolę ale jednak na to samo wyszło.  Stanowczo odradzam!!!!!

[AdamS]

Japończycy kąsają.
Najlepiej wybrać swojego Świętego Grala
 
Jest duży wybór to nie PRL